Monthly Archives: luty 2015

Lago Yojoa

Lago Yojoa to jedna z trzech turystycznych atrakcji w Hondurasie, zaraz po ruinach Copan i Utilą oraz Roatanem, wyspami należącymi do archipelagu Islas de la Bahia (Bay Islands). Mimo to, wszyscy turyści, którzy tu przyjeżdżają mieszczą się właściwie w jednym, znanym chyba w całym kraju, hostelu. Jednym słowem... tłumów brak. I to jest...
Więcej...

Utila

Do Utili nie mieliśmy szczęścia od samego początku. Po dwudniowej, wyczerpującej drodze z Suchitoto wybrzeże Hondurasu przywitało nas ulewnymi deszczami. Pogoda była na tyle zła, że odwołany został prom, którym po południu mieliśmy dostać się na wyspę. Utknęliśmy więc w nieciekawej La Ceibie, w której wcale nie mieliśmy ochoty zostawać. Na szczęście następnego...
Więcej...

Polowanie na grubą rybę

W Meksyku spóźniliśmy się o miesiąc, w Belize całkiem minęliśmy się z sezonem. Straciliśmy nadzieję, że spotkamy go w tej podróży i już mieliśmy odpuścić sobie Utilę, honduraską wyspę gdzie występują, ale pech chciał, że spotkaliśmy chłopaka, który właśnie stamtąd wracał i pokazał nam zdjęcie ogromnego okazu spotkanego zaledwie dzień wcześniej. Zawyliśmy...
Więcej...

Hacjenda

Właściwie miało nas tu nie być. Kolejne kolonialne miasteczko nie budziło naszego entuzjazmu, zwłaszcza że nie tak dawna wizyta w honduraskim Gracias była raczej rozczarowująca. Postanowiliśmy jednak zapolować na Utili na wielką rybę więc z salwadorskiego wybrzeża Pacyfiku musieliśmy się dostać na karaibskie wybrzeże Hondurasu czyli w zasadzie przejechać przez dwa kraje...
Więcej...