Blog

Droga do szczęścia. Co po nas zostaje?

Miałam dziś pisać o transporcie w Ameryce Południowej, ale od pewnego czasu zupełnie inne myśli zaprzątały moją głowę. Szukając odpowiedzi na nurtujące mnie pytania obejrzałam wczoraj film Human, który nie tylko nie odpowiedział na wątpliwości, ale jeszcze je pomnożył. Siedziałam...
Więcej...

Tam gdzie diabeł mówi dobranoc, czyli gdzie śpi podróżnik?

Dziś z perspektywy własnego wygodnego łóżka i pełnej znajomych przysmaków lodówki, przypominamy sobie z lekkim niedowierzaniem jak to było codziennie wychodzić poza swoją strefę komfortu i odkrywać nieznane. Przed wyjazdem obawialiśmy się wielu rzeczy. Czy będziemy musieli spać z karaluchami i jeść różne świństwa? Czy w zapadłych wioskach możemy się spodziewać problemów z...
Więcej...

Coober Pedy – podziemne miasto

Coober Pedy. Podziemne miasto pośrodku outbacku   Od roku nie spadła ani kropla i wszyscy liczyli na upalne lato, a wraz z nim solidne burze. Upały jednak nie nadchodziły. Mieszkańcy byli rozczarowani. Nieco odmiennie aurę odczuwało kilku przyjezdnych, w desperacji poszukujących w mieście cienia i odrobiny ochłody. Cienia jednak nie było. Ani drzewa, nic co dawałoby...
Więcej...

Dziwactwa Australii – 35 nieznanych faktów

Australia jest dziwna! No bo czy znacie inny kraj, który zgubił premiera, nie zauważył wybuchu atomówki i zajada się obrzydliwą pastą z drożdży? A to nie wszystkie powody, dla którch Australia wydała nam się naprawdę dziwaczna! Przekonajcie się sami! Przeczytajcie 35 mało znanych faktów o Australii i napiszcie co Was najbardziej zaskoczyło!  
Więcej...

Sydney – czego nie możesz przegapić?

Jak wiecie nie przepadamy za dużymi miastami i w trakcie podróży najchętniej omijamy je szerokim łukiem. Są jednak takie miejsca na ziemi, dla których warto zrobić wyjątek. Tak jak wcześniej w Buenos Aires, tak teraz w Sydney, chcieliśmy zostać przynajmniej kilka dni. Zostaliśmy ponad dwa tygodnie i nie nudziliśmy się ani chwili.
Więcej...

Fajerwerki w Sydney

Fajerwerki w Sydney, marzenie każdego piromana i tysięcy zagranicznych turystów, jak co roku zapowiadały się hucznie. Plakaty zapraszały do spędzenia nocy sylwestrowej na ulicach miasta, specjalne punkty służyły informacją, z których miejsc najlepiej oglądać show, a poustawiane wcześniej bariery i tablice świetlne reorganizujące ruch dobitnie świadczyły, że do godziny zero pozostało już niewiele...
Więcej...