Nowy kontynent to także nowe smaki i zapachy.. A Kolumbia to prawdziwy owocowy raj. Gdy pierwszy raz weszłam na targ nie mogłam uwierzyć ile warzyw i owoców widzę pierwszy raz w życiu i jak dziwacznie mogą wyglądać. Z przyjemnością oddałam się pasji badacza i niczym Noe zaczęłam wybierać po parze każdego gatunku. Rezultat mojego dochodzenia i testów organoleptycznych możecie zobaczyć poniżej.....
1. Uchuva / Ochuva
( ang. physalis, po polsku miechunka jadalna/ peruwiańska; w Ekwadorze znana jako uvilla, w Peru pod nazwą aguaymanto)
Mały, żółty, okrągły owoc, z zewnątrz i w środku do złudzenia przypominający odmianę pomidorków koktajlowych. Owoce zamknięte są w półprzezroczystej osłonce wyglądającej jak uschnięty pąk lub lampion chiński. Po wyjęciu z osłonek, je się je w całości, ze skórką. W smaku słodko-kwaśne, przypominające dojrzały agrest. Pycha! :)
2. Marakuya
Duży zielono-żółty, twardy owoc. Im bardziej żółta tym dojrzalsza. W środku mnóstwo pestek w żelowych osłonkach. Kwaśna w smaku. Nadaje się m.in. na przetwory, desery.
3. Granadilla
Żółto-pomarańczowa, w jaśniejsze kropeczki, z wystającym, zdrewniałym ogonkiem. Kształtem i wielkością przypominająca jabłko. Charakterystyczna jest jej zewnętrzna twarda łupina, uginająca się jednak pod naciskiem jak piłeczka ping-pongowa :) W środku przypomina marakuję. Składa się prawie z samych pestek w żelowych osłonkach. Je się ją dosyć niewdzięcznie, ale smak ma słodkawy, orzeźwiający i lekko cytrusowy.
4. Mango
Mango zna każdy, ale w Kolumbii poznaliśmy jego nową odmianę. Małą, żółtą i chyba jeszcze słodszą od swoich kuzynek. Moim osobistym faworytem pozostają jednak olbrzymie, zielone mango. Te niedojrzałe, kwaśne i chrupiące. Najczęściej podawane są z cytryną i solą, ale same smakują nawet lepiej.
5. Tomate de arbol ( tamarillo)
"Pomidor z drzewa", w wyglądzie i zapachu zbliżone do pomidora. Może być czerwony lub pomarańczowy. Czerwona odmiana jest ponoć słodsza. W smaku słodko-gorzkawy. Najlepiej więc go posłodzić. Tak jak pomidora, można go sparzyć wrzątkiem i obrać ze skórki, ale najłatwiej wyjeść miąższ łyżeczką.
6. Feijoa
Zielony, niewielki, owalny owoc. W środku kryje kwaskowo-słodki miąższ. Dojrzała przypomina w smaku truskawkę, a nawet lody truskawkowe. Dobra na mleczne koktajle. Miksuje się ją podobno w całości, razem ze skórką, ale smaczniejsza jest zdecydowanie bez niej.
7. Lulo ( w Ekwadorze naranjilla)
Pomarańczowa kulka, kilkukrotnie większa od Uchuva i z chropowatą skórką. Owoc należy przekroić na pół i wydłubać miąższ. Lekko cytrusowy smak, bardzo przypominający kiwi. Nadaje się na orzeźwiający napój ( np Lulada - połączenie lulo, soku z limonki, wody i cukru, podawane z lodem) lub koktajl mleczny.
8. Guayaba ( Gujawa)
Guayaba występuje w dziesiątkach postaci, różniących się wielkością, kolorem skórki lub miąższu. Może być żółta ( maleńkie, żółte quayaby jedliśmy w Meksyku), a także zielona, czerwona czy różowa. Tym razem trafiliśmy na żółte guayby, wielkości piłki tenisowej ( owalne lub o kształcie gruszki), z różowym miąższem w środku. W smaku o niebo lepsze od meksykańskich krewniaków. Słodko-kwaskowaty, zbity miąższ przypomina budyń cytrusowy. Można wydłubywać środek łyżeczką lub jeść ją w całości. W Kolumbii guayabę dodaje się do ciast i robi się z niej mnóstwo różnych, galaretkowatych słodyczy.
9. Curuba ( ang. banana passionfruit, w Ekwadorze taxo )
Z wyglądu mały, pękaty, bardzo miękki banan. Po przekrojeniu zaskakuje pomarańczowym miąższem z mnóstwem małych pestek, podobnym trochę do marakuji. W smaku kwaśno-gorzka. Z wyglądu nie jest zachęcająca, a smak nas zupełnie odrzucał. Miejscowi jednak się nią zachwycają. Podobno najlepsza jest w koktajlach mlecznych, z dodatkiem cukru.
10. Karambola (ang. Star fruit)
Trudno ją z czymś pomylić, chociaż mi się udało (patrz papayuela). Żółta lub pomarańczowa, o przekroju w kształcie gwiazdy. Im ciemniejsza tym lepsza. W smaku słodko-kwaskowata. Dojrzała ma kolor i zapach moreli. Można ją jeść w całości, ze skórką.
11. Papayuela
Nazywana górską papają. Z zewnątrz przypomina karambolę, w przekroju ma jednak kształt kwiatka. Zapach podobny do papaji. Najlepiej przekroić ją w poprzek i wyjeść miąższ łyżeczką. W smaku bardzo dziwna, słodko-kwaskowata, budyniowa. Nie przypomina jednak żadnego znanego nam owocu. Mnie kojarzy się ze smakiem lekarstwa na gardło, które lubiłam w dzieciństwie, a dokładnie z chlorchinaldinem :) Trzeba tylko pluć licznymi pestkami. W Kolumbii jedzona z cukrem lub cynamonem, często też gotowana i dodawana do słodyczy.
12. Tamarindo ( tamaryndowiec )
Tamaryndowiec wygląda trochę jak orzeszki ziemne w łupince. W środku kryje niewielką ilość lepkiego miąższu, przyklejonego do pestki. Miąższ wyglądem przypomina świeżego daktyla, ale zaskakuje słodko - kwaskowatym, wyrazistym smakiem. Tamaryndowiec jest bardzo popularny w całej Ameryce Centralnej i najczęściej podawany w postaci dobrze schłodzonego napoju.
13. Ciruela
Kolumbijska śliwka :) Mała, pomarańczowa, czerwona lub zielona (gdy niedojrzała, ale też się takie je). Niedużo zwartego miąższu otacza sporą pestkę. W smaku podobna do niektórych popularnych w Polsce gatunków śliwek.