31 października, Merida, Jukatan
Siedzieliśmy w nocy, na cmentarzu, czekając na pochód zmarłych dusz. Wokół kłębił sie tłum pomalowanych na trupio twarzy. W tle słychać było przyjemny dźwięk gry na muszlach, towarzyszący ceremonii Majów ku czci zmarłych.
Sytuacja, mogłoby sie wydawać, absurdalna, gdyby nie wielki, pluszowy krokodyl z różową torebką, przechadzający sie między...
Więcej...